Czy warto szyć na maszynie z napędem... nożnym ?

Niedawno, oczekując na przyjazd pociągu, spędziłem trochę czasu w poczekalni dworca kolejowego. Pracując i zapamiętale stukając w klawiaturę laptopa, niemal nie zauważyłem gdy obok usiadła starsza pani. Po wypiciu swojej herbaty, otworzyła torbę i zaczęła oglądać pudło z nowo zakupioną maszyną do szycia, dodam - zabytkową maszyną (pudło nie zawierało napędu tylko samą maszynę).

Byłem zaskoczony i bardziej niż trochę rozbawiony.

W roku 2019 wydało mi się to takie dziwne i nie na miejscu; pani i jej archaiczna maszyna do szycia... nie pasowali do siebie.

Poniżej na zdjęciu, nie, to nie ta pani ;-)

Skomentowałem to uprzejmie, mówiąc, że od lat nie widziałem już takiej maszyny do szycia, a która notabene przypominała mi czasy spędzane u babci. Pani była bardzo miła, wymieniliśmy uśmiechy.

Nawet po tym, jak wyszedłem z poczekalni, obrazek pani z tą "archaiczną" dzisiaj maszyną do szycia został ze mną na długo.

Przypomniałem sobie jej uprzejme zachowanie oraz spokojny i pewny sposób w jaki opisała mi sposób działania i wykorzystania maszyny.

Rzeczona pani przypomniała mi mojego innego Klienta, z którym bardzo cenię sobie współpracę. Mój Klient jest utalentowanym technologiem-mechanikiem, pracującym w Polsce w przemyśle spożywczym.

Ów pan ma szeroki zakres zainteresowań, jest też rysownikiem - amatorem.

Lubi korzystać ze sprawdzonych rozwiązań oraz narzędzi. Woli urządzenia nie najnowsze lecz sprawdzone i mało awaryjne.

Mój Klient jest osobą, który wykorzystuje swoje unikalne umiejętności, narzędzia i talent, aby uzyskiwać regularne i wysokie wyniki swojej pracy.

Podobnie jak pani z maszyną szycia, mój klient jest w pewien sposób… wyjątkowy.

W tym miejscu nasuwają mi się dwa pytania:

1. Jeśli ktoś może zapewnić skuteczne rozwiązania dla swojej organizacji i być dobrym członkiem zespołu lub menedżerem, czy powinniśmy dbać o to, czy korzysta z innych metod, narzędzi i ścieżek postępowania? (mam nadzieję, że nie)

2. Jeśli Twoje umiejętności i rzemiosło są wyjątkowe, jesteś świetnym członkiem zespołu i konsekwentnie przynosisz oczekiwane rezultaty, jak bardzo chcesz się dostosować?

Ufam, że presja, by "dostosować się" zmaleje, gdy taka osoba zyska osobistą wewnętrzną siłę i satysfakcję z pracy po pierwszych swoich sukcesach.

Cenię sobie ludzi ambitnych, chcących zmian i podejmujących wyzwania w swoim życiu.

Cenię to, czym się ze mną dzielą, zarówno osobiście, jak i zawodowo.

Dzięki takim osobom stałem się lepszym menedżerem, coachem i osobą.

---

Darek Domagała

Pomagam ludziom w wydobyciu ich potencjału oraz spełnieniu ambicji zawodowych, rozwijam organizacje. Posiadam ponad 20-letnie doświadczenie w zarządzaniu, szkoleniach i prowadzeniu projektów dla firm polskich i zagranicznych. Portfolio z sukcesami.

dariusz.domagala.pl@gmail.com

darekdomagala.com